„Ben jest taka osobą, z którą mogłoby się trzymać sztamę. Który byłby fajnym kumplem”
Made by Caroline

„Zżyłam się z bohaterami i chciałabym dowiedzieć się jak sobie poradzą z nowymi przeciwnościami.”
w_świecie_literatury

„Beniamin Ashwood to cykl, który ma ambicje aspirować do bycia w świecie literackiej fantastyki czymś wyjątkowym.”
Coś na Półce

Wielkie zwycięstwo, zniszczenie Szczeliny, okazało się ledwie wygraną bitwą. Na dodatek słono opłaconą – całe roje demonów pojawiają się teraz w każdym zakątku kontynentu. Po zniszczeniu artefaktu, który mógł stanowić broń przeciw demonom, Benowi i jego przyjaciołom zostaje tylko jedna, ostatnia nadzieja: wyprawa na południe, do pustynnych plemion Dirhadji, między którymi żyją podobno magowie zdolni stawić czoła zagrożeniu.

Wprawdzie ludzie tworzący koczownicze plemiona są dzicy i brutalni a pustynia, na której mieszkają śmiertelnie niebezpieczna, ale czy trochę piasku może być czymś gorszym, niż demony w Alcott, Ostępy, lord Jason czy Eldred?

O dziś w księgarniach 4. tom Beniamina Ashwooda.