Zło ze wschodu wciąż naciera
Czarne miecze tną okrutnie
I wydaje się pariasom
Że na świecie jakby smutniej

W cieniu wszystkich tych błyskawic
Wąż pierzasty z córką kości
Na swym jaśminowym tronie
Dla Kitsune gniazdko mości

Lecz choć wszystko to wygląda
Jako Babel i Pożoga
Póki Virion i Zawisza
Nie ogarnie nas dziś trwoga

Bo to święta, czas radości
Pierwsza gwiazdka, karp, choinka
Nawet Jakub w taki wieczór
Nie wytrzebiłby muminka

Więc radujcie się ludziska
Ucałujcie swoich bliskich
A wracając z pastereczki
Unikajcie schodów śliskich

Zdrowia, dobrej energii
i dużo czasu na czytanie!

Życzy załoga
Fabryki Słów